Bitch you don't even know, the half about me
I bring it straight to your chest, ask your staff about me
I'm just a little bit older, plus a whole lot wiser
I might advise ya, or I might pulverize ya
I can visit any city, get respect in the street
While you alone in your room, shook to death of the streets
I'll take a second to speak, I keep my weapon in reach
I ain't talkin romance but you'll get swept off your feet
You can't compare to the status right here
Legendary worldwide, we can battle right here
Listen junior, I'ma tear back your wig
This ain't TV but I'll show you what a "Fear Factor" is
Stop grillin me, and all that frontin is killin me
You leave me no choice but to hurt your feelings G

I used to guzzle 40's, and own a beat up Caddy
Since the hood still love me, I'll turn the heat up daddy
I went from mackin fly honies on the train
to straight relaxin on the beach, countin money gettin brain
Soon as you rappers get a chance you wanna floss a lot
You buy a iced out watch because it cost a lot
Then you in the club, stylin with dough
Profilin with hoes that we boned, a while ago
You rookies haven't done enough laps around the track
You had one hot single, but then your album sounds wack
Son you bore me with your war stories
You ain't even do that shit, so that's just more stories
How you expect me to take you seriously?
The look in my eye punk, has got you scared of me
I'm blastin your sons, I'm snatchin your funds
You catch a royal ass-whoopin, you've been askin for one



As I light a spliff, my head starts to drift,
2 buns and im movin, I'm rocked after six,
dissapearing like the skunk in my zoot after hits,
had enough buns, time to pass the spliff,
watchin' the smoke rise,feel like im movin' sideways but on both sides,
my vision's goin blurry but not in both eyes, is it me? or did the floor and walls just grow size-s?
that's what happens when me and weed mingles,
(dam) i got the munchies where the fuck are my pringles ?
(shit) every muscle in my body tingles,
findin' the sickest tunes in the smallest little jingles,
(beat change)and all of a sudden, it's like i'm in slow motion,
wading through water when there's no ocean,
right now, I wouldn't even find the notion,
of sinkin through the floor too absurd cause I'm close and,
i swear, every little thing seems joke,not a care in the world i just sit back and float, so high,
I don't even remember what I first wrote,now hold up, let me toke,
up some more of this smoke......
Chorus:Buy some skunk off of your bredrins,Go home whilst avaoiding phed's n',
Chop it into little segments,Then roll and toke until your head spins !! x2Verse
2:My mate's ten pounds richer and I feel ten pounds lighter but you need to understand I'm nowhere near the type of guy to smoke often,
this a one nighter,yet still people always love to get all hyper,
sayin drugs are bad and I couldn't agree more,takin' heroin,
LSD sniffin crack through a straw,but the thing is that the occasional draw's,
doin nothin to me exept breakin the law!
its not about no coke nor the extacy,
it's all about the green thats sittin next to me,
mans sniffin up and shit gets me vexed to see,
blazin green brings such less complexity,
yet there's still so many who just don't back it,
bring up marijuana and they start a racket,
tellin you all about how its bad tryin' to attack ittalkin shit,
while openin cigarette packet,so anyone who got a zoot,
food and alot of juice, is with a group,
of friends just jamming to this tune, bring fire to the end,
take a blast and watch the ash extend, inhale and send it over to a friend...............


Skunk !! Hash !! Hemp ! Draw ! Crow ! Sensi ! Marijuana! Pot ! Dope ! Ganja ! THC ! Green ! Mary Jane ! Wacky Backy !!!


A ja znow budze sie na jointowym kacu
Peklo dzis w nocy sporo tematów
i chodz glowa ma nie zbiera sie zbyt szybko
Pozytywny usmiech na twarzy zablysnal
Bilet PP na jointowym kacu i smiac mi sie chce
na nic nie mam czasu
Najarac znów sie moze nie od razu
Pieprze ustawy dotyczace zakazu aha caly czas
pieprze ustawy dotyczace zakazy aha wlasnie tak
pieprze ustawy dotyczace zakazu

Oni chca karac nas za to ze palimy
Owoce drzewa dary tej rosliny
Nikomu krzywdy nie robimy tym ze kruszymy
A o tym ze to zakazane ciagle slyszymy
Chodz jest ryzyko ziom mnie to nie rusza
I razem z JTLB lapie kolejnego bucha
Od dobrych paru lat smak ten znaja moje pluca
Dobrego skuna smak zwinietego w bletke
Wladza znajdzie pretekst by nam zwiazac rece
Nielegale wciaz nielegalne ..
Chcialbym by konopie plynely oficjalnie
Zakazany owoc wciaz zakazany ..
A przez wielu róznych ludzi jest kosztowany
Zapach marihuany wiesz o czym mowa
Teraz od Zarego ostatnie trzy slowa :
Sadzic palic zalegalizowac !

Hemp Gru pali dobre ziele caly dzien
Pierdoli policjantów i pierdoli ten system
Na ich twarzach rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo ich ulubiony kolor to zielen ej
A Luta pali dobre ziele caly dzien
Pierdole polityków i pierdole ten system
Na mojej twarzy rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo mój ulubiony kolor to zielen taa

To zakazany owoc którego Bóg nie zakazal
Jaramy ziolo które znów mnie napawa by dzialac
Kolejny buch to raczej pewny ruch dla nas
Do bletki mej tej lepki susz wpada
Nie raz tak jest od rana do nocy co poradza ze
nie ma ze jarania mam dosyc gdy cos ogarne
spalam te topy az wena na skladanie zwrotek wpadnie
zrobie swoje potezny lantowanej w moment zasne
Co wam to szkodzi ze pale
Mówia ze to demokracja
a wiekszosc tu nie godz sie z prawem
Chca nas gonic za trawe trza sie bronic
Jedna z broni atrament
Wiec tej sytuacji opis wam daje
Zwiniemy skreta nikt nie wymieka
Bit leci z membran niknie ten stres tez jest inwencja
Wiec znów roluje co trzeba majac nadzieje na to ze
zmian prawnych sie tu wkrótce doczekam

Hemp Gru pali dobre ziele caly dzien
Pierdoli policjantów i pierdoli ten system
Na ich twarzach rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo ich ulubiony kolor to zielen ej
A Luta pali dobre ziele caly dzien
Pierdole polityków i pierdole ten system
Na mojej twarzy rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo mój ulubiony kolor to zielen

Smazymy siom ciagle smazymy
Co jest do zjarania z dymem puscimy
Slodki smak to holenderski kozak
naturalny haj a nie zaden prozak
Borchamy ziom ciagle borchamy
Dzis propaganje dwa wspieramy
Dill gang JTLB Hemp Armia czlowiek
stestujesz poczujesz ciezar powiek
Bakamy ziom ciagle bakamy
Legalna trawa na ten czas czekamy
Marsz miliona jointów witam jak co roku
Rusz sie z czterech katów wez ekipe z bloków
Palimy ziom ciagle palimy
Dobra nowine glosimy pamietaj o tym
gdy znów bedziesz kruszyl z rana
Zbyt pozytywna dlatego zakazana !

Hemp Gru pali dobre ziele caly dzien
Pierdoli policjantów i pierdoli ten system
Na ich twarzach rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo ich ulubiony kolor to zielen ej
A Luta pali dobre ziele caly dzien
Pierdole polityków i pierdole ten system
Na mojej twarzy rzadko kiedy gosci smutku cien ej
bo mój ulubiony kolor to zielen

Trzasnij skreta brat dzisiaj dobry towar
Dobre towarzystwo mordy z Mokotowa ello
Chodz nie tylko tu sa nasi ziomale
Nie zapomne tych chwil kiedy z wami pale
Calej ceremonii kiedy joint sie kreci
My ludzie marginesu zyjacy na krawedzi
Chodz juz w innym wymiarze niz za dawnych lat
Odpalam dzis lolka i kocham ten mój swiat
Bez namyslu wylewam z serca glos
Tekst przyozdabia marihuany klos
Chodz nigdy nie jest dosc to czasem robie przerwy
Kto nigdy ich nie robi ten szybko traci nerwy
Propaganja 2009 taa


[youtube]A2G0H8Jl890[/youtube]

[youtube]R6ZfAHmL7OA[/youtube]

[youtube]SHyPGlnNsQc[/youtube]

[youtube]h7i6g-H2o5w[/youtube]